Mydło litowe

Smar litowy a mydło litowe — czym są, czym nie są i dlaczego nazwy potrafią mylić

Na rynku smarów od lat krążą dwa pojęcia używane zamiennie: „smar litowy” i „mydło litowe”. Brzmią podobnie, obydwa zawierają słowo „lit”, sprzedawcy nierzadko mieszają je w jednym zdaniu… i oto gotowy przepis na dezinformację. Trzymając się starej, sprawdzonej szkoły rzemiosła, oddzielmy więc narzędzie od materiału, składnik od wyrobu gotowego. Poniżej postaram przedstawić uporządkowaną, merytoryczną rozprawkę, która powinna rozcinać ten węzeł jak dobrze naostrzony nóż tokarski.

Dwie definicje na początek

Mydło litowe (chemicznie: sól litu i kwasu tłuszczowego, najczęściej 12-hydroksystearynian litu) to zagęszczacz do smarów. Jest jednym ze składników receptury smaru plastycznego. Samo w sobie nie jest środkiem smarnym gotowym do aplikacji.

Smar litowy to gotowy produkt smarny, czyli układ trójskładnikowy:

  1. olej bazowy (mineralny, PAO, estrowy itd.)
  2. zagęszczacz (właśnie mydło litowe lub mydło litowe kompleksowe)
  3. pakiet dodatków (EP/AW, antyoksydanty, inhibitory korozji, depresatory płynięcia, uszlachetniacze adhezji, czasem smary stałe jak MoS₂).

W starym warsztatowym skrócie: mydło litowe jest „rusztowaniem”, a smar litowy — całym „budynkiem”. Mydło trzyma olej, nadaje konsystencję i strukturę; ale to olej smaruje, a dodatki „robią robotę” w ciężkich warunkach.

Dlaczego mydło w smarze? Słówko o chemii i strukturze

Słowo „mydło” nie jest żartem branżowym. W chemii smarów „mydła” to sole metali alkalicznych lub ziem alkalicznych z kwasami tłuszczowymi. W przypadku litu powstaje włóknista, trójwymiarowa sieć (agregaty o kształcie włókien/igieł jak na zdjęciu ) , która absorbuje i immobilizuje olej bazowy. Ta sieć:

  • decyduje o konsystencji (NLGI 000–6)
  • wpływa na stabilność mechaniczną (utrzymanie struktury pod ścinaniem)
  • warunkuje separację oleju („bleeding”) — ważną przy smarowaniu długotrwałym
  • współodpowiada za odporność na wodę i punkt kroplenia.

Dwie główne rodziny mydła to :

  • mydło litowe proste — „klasyk”, znany od dekad
  • mydło litowe kompleksowe — wytwarzane z udziałem dodatkowych kwasów

Krótko i po staremu:

  • Mydło litowe proste („klasyk”) – jeden kwas tłuszczowy (np. 12-HSA), włóknista struktura. Umiarkowane temperatury, dobra pompowalność na zimno, niższy koszt, przyzwoita odporność na wodę, punkt kroplenia ok. 190–200 °C. Do zastosowań ogólnych
  • Mydło litowe kompleksowe – dodatkowe kwasy (kompleksujące) tworzą „gęstszy” szkielet. Wyższy punkt kroplenia (często > 250 °C), lepsza stabilność mechaniczna i termiczna, mniejsze mięknięcie pod ścinaniem; bywa droższe i trudniejsze w pompowaniu na dużym mrozie. Do wyższych temperatur/obciążeń i dłuższych interwałów.

Oba mydła litowe to zagęszczacze; pamiętaj ,że gotowy smar litowy = olej bazowy + mydło litowe proste albo mydło litowe kompleksowe + dodatki. Obrazowo :kapusta to nie bigos

Jak powstaje smar litowy (w zarysie procesu)

Produkcja smaru litowego to kontrolowana „kuchnia”:

  1. dobór oleju bazowego (lepkość, rodzaj, baza mineralna/PAO/ester)
  2. saponifikacja: reakcja litu (np. LiOH) z kwasem tłuszczowym → mydło litowe
  3. rozproszenie mydła w oleju i ugotowanie do pożądanej struktury
  4. mielenie/ugniatanie (kontrola włókien, jednorodności)
  5. pakiet dodatków
  6. kondycjonowanie do docelowej konsystencji (NLGI 2 to „złoty standard” dla większości łożysk).

Skład wagowy typowego smaru: ~75–90% oleju, 5–20% zagęszczacza, reszta — dodatki. Różnice w tych proporcjach i „kuchnia” procesu przesądzają o zachowaniu w praktyce i cenie.

Różnica merytoryczna nr 1: funkcja w układzie

  • Mydło litowe to funkcja strukturotwórcza. Mydło litowe to nośnik oleju i „sprężyna” reologiczna. Samo mydło smaruje tyle, co pusty ruszt — a więc niewiele. Jego rolą jest utrzymać olej tam, gdzie trzeba, i oddawać go pod obciążeniem (na styku tarcia)
  • Smar litowy to funkcja tribologiczna. To aktywny środek smarny, który redukuje tarcie i zużycie, odprowadza ciepło, zabezpiecza antykorozyjnie, tłumi drgania, uszczelnia.

Te dwie wyżej wymienione funkcje to istota różnicy pomiędzy znaczeniami :smar litowy a mydło litowe

Różnica merytoryczna nr 2: własności użytkowe

Mydło litowe opisujemy parametrami chemicznymi i strukturalnymi (czystość, długość włókien, temperatura żelowania). Nie używamy go „solo”.

Smar litowy ma mierzalne własności użytkowe, np.:

  • NLGI (konsystencja, penetracja stożkiem)
  • punkt kroplenia (typowo ~190–200 °C dla prostych litowych; wyraźnie wyższy dla kompleksowych, nierzadko > 250 °C)
  • stabilność mechaniczna (zmiana penetracji po ugniataniu)
  • odporność na wodę (wymywanie, separacja)
  • właściwości EP/AW (np. obciążenie zespawania w 4-kuli)
  • odparowanie, utlenianie (żywotność w temp. podwyższonych)
  • separacja oleju (istotna w łożyskach wolnoobrotowych/„postojowych”)
  • zakres temperatur pracy (wynik połączenia bazy + zagęszczacza + dodatków).

Różnica merytoryczna nr 3: nazewnictwo i dokumenty

W TDS gotowego smaru spotkasz w polu „zagęszczacz” wpis: „mydło litowe” albo „mydło litowe kompleksowe”. To sygnał, że masz smar litowy (wyrób), a nie czysty zagęszczacz.

Gdy ktoś mówi: „smar na mydle litowym”, ma na myśli smar litowy. Tymczasem „mydło litowe” samo w sobie występuje w laboratoriach i w liniach produkcyjnych, nie na półce użytkownika końcowego.

Co daje lit w praktyce: krótkie porównanie zagęszczaczy

  • Litowe proste: bardzo uniwersalne, dobra odporność na wodę, niezła pompowalność, uczciwy punkt kroplenia; „koń pociągowy” warsztatu i przemysłu
  • Litowe kompleksowe: lepsza stabilność termiczna, wyższy punkt kroplenia, często większa odporność na ścinanie — wybór do łożysk o wyższych temp. i obciążeniach
  • Wapniowe / sulfonianowo-wapniowe: świetna odporność na wodę i korozję; do mokrych środowisk, ale inne niuanse reologiczne
  • Sodowe: historycznie dobre w temp., słabe w wodzie (dziś rzadko stosowane)
  • Aluminiowe kompleksowe: bardzo dobra adhezja i wodoodporność w niszach
  • Bezzagęszczaczowe (żele, PTFE) / poliurea: specjały do wysokich temp. i łożysk elektrycznych.

To porównanie ma jeden cel: pokazać, że wybór smaru to nie tylko „lit czy nie lit”, lecz cała architektura (baza + zagęszczacz + dodatki) dostrojona do konkretnej pracy.

Baza olejowa a „charakter” smaru litowego

Ten sam „typ” zagęszczacza może dać zupełnie inne zachowanie, jeśli zmienisz olej bazowy:

  • mineralny (Group I/II): klasyka, korzystna cena, dobra kompatybilność z uszczelnieniami
  • PAO: lepszy cold-start, niski pour point, stabilność oksydacyjna
  • estry: bardzo dobre własności w wysokiej temp., naturalna detergencja, ale trzeba pilnować kompatybilności z elastomerami
  • syntetyki specjalne (PAG, PFPE): niszowe, do ekstremów (np. tlen, wysoka temp., farby).

Wniosek tradycjonalisty: „litowy” nie oznacza automatycznie „taki sam”. Spójrz w TDS: kluczowe są lepkość bazy (np. 100 cSt @ 40 °C vs 460 cSt), NLGI, EP, zakres temperatur, wymywanie.

EP, AW i spółka — dodatki, które robią różnicę

Mydło litowe nie zapewni ochrony przeciwzatarciowej; to zadanie dodatków:

  • EP (Extreme Pressure): chronią w warunkach filmów granicznych (przekładnie, przeguby, łożyska wolnoobrotowe i ciężko obciążone)
  • AW (Anti-Wear): redukują mikrozatarcia w średnich obciążeniach
  • antyoksydanty: spowalniają starzenie w temp.
  • inhibitory korozji, biocydy (nisza), tackifiery (lepsza przyczepność), barwniki, deemulgatory lub emulgatory (zależnie od zastosowań)
  • smary stałe (MoS₂, grafit, PTFE): do uderzeń obciążenia i braku filmu olejowego.

To dlatego „smar litowy” A może znieść obciążenia udarowe, a „smar litowy” B — być skrojony pod szybkie łożyska elektryczne. Ten sam lit, a inny świat.

Klasyfikacje i parametry, które mówią prawdę

Żeby porównać smary litowe , trzeba porównać :

  • NLGI (konsystencja; do łożysk najczęściej NLGI 2)
  • lepkość oleju bazowego (cSt @ 40 °C i 100 °C)
  • punkt kroplenia (im wyższy, tym bezpieczniej w temp.)
  • wymywanie wodą (istotne w aplikacjach mokrych)
  • stabilność mechaniczna (zmiana penetracji po ugniataniu)
  • separacja oleju (dobra przy bardzo długim postoju; zbyt duża — problem)
  • 4-kula (wartości EP: zespawanie, zużycie)
  • zgodność z uszczelnieniami (NBR, FKM, EPDM — ostrożnie przy estrach/PAG).

Dla mydła litowego takich kart „użytkowych” nie ma — to półprodukt.

Kompatybilność i mieszanie smarów: gdzie tkwi diabeł

Częsty błąd technologiczno-warsztatowy: czy „litowy z litowym zawsze się zmiesza”. Otóż nie zawsze:

  • proste litowe są zwykle kompatybilne z prostymi litowymi innych producentów (ale różne bazy/dodatki mogą psuć stabilność)
  • kompleks litowy z prostym litowym może dać softening (rozmiękczenie) lub nadmierne bleeding
  • mieszanie z wapniowymi/aluminiowymi/poliureą bywa ryzykowne.

Zasada starego technologa smarnego : jeśli nie ma pewności, wypłukać i przejść „na czysto”, a przy zmianie technologii wykonać test kompatybilności.

Skąd więc mylne skróty myślowe ,które robią tyle szkody?

  1. Skrót w mowie potocznej: „smar litowy” = „smar na mydle litowym”. Ktoś uciął pół zdania i mamy „mydło litowe” w roli skrótu myślowego
  2. Nazwy handlowe: na opakowaniu bywa „Smar litowy EP-2”, a w opisie „zagęszczany mydłem litowym”. Kto czyta pobieżnie, ten łatwo zlewa pojęcia
  3. Brak rozróżnienia roli składników smaru: mydło = zagęszczacz (szkielet), smar = układ smarny (organizm żywy w eksploatacji).

Praktyczne konsekwencje dla doboru

Gdy stoisz przed wyborem smaru litowego, zadawaj pytania, które naprawdę rozróżniają produkty:

  • Jaki typ zagęszczacza? (prosty vs kompleks litowy)
  • Jaka baza i lepkość? (np. 100/220/460 cSt @ 40 °C)
  • Jaka NLGI? (1 do centralnego smarowania, 2 do łożysk standardowych itd.)
  • Czy są dodatki EP/AW? (przeguby, udary → tak; łożyska elektryczne → ostrożnie z siarkofosforowymi)
  • Woda i korozja? (myjki, deszcz, IP-rating obudów)
  • Temperatura robocza i prędkość (niskie T → PAO/estr; wysokie T i obciążenia → kompleks litowy)
  • Kompatybilność z dotychczasowym smarem (czy wymagana wymiana „na czysto”?).

I jeszcze raz: „mydło litowe” nie jest parametrem doboru. To informacja o „szkielecie” smaru. Dobieramy smar litowy jako całość, patrząc w TDS/FT i doświadczenie aplikacyjne.

Mini-studia przypadków doboru smaru

  1. Łożyska silników elektrycznych, S1, 80–100 °C
    Smar litowy na
    PAO, NLGI 2, niska separacja i stabilność oksydacyjna. Mydło litowe? Tak — ale to tylko ruszt; o sukcesie decyduje baza i niska lotność
  2. Przeguby krzyżakowe / wielowypusty w maszynach rolniczych
    Litowy kompleks z EP i MoS₂, wysoki punkt kroplenia, dobra odporność na wodę. Samo „mydło litowe” niemówi nic o zdolności do przenoszenia udaru
  3. Łożyska w wentylatorach dachowych, deszcz i kondensat
    Priorytet:
    odporność na wymywanie wodą i korozję. Bywa, że lepiej sprawdza się inny zagęszczacz (np. sulfonianowo-wapniowy). „Litowy” nie jest zawsze królem każdej szachownicy.

Podsumowanie smar mydło litowe jako mity i fakty

  • Mit: „Mydło litowe to to samo co smar litowy.”
    Fakt: Mydło = zagęszczacz; smar = olej + zagęszczacz + dodatki
  • Mit: „Każdy smar litowy ma takie same własności.”
    Fakt: Różnią je bazy, dodatki, NLGI, jakość zagęszczacza i proces produkcji
  • Mit: „Litowy zawsze wygra z wodą.”
    Fakt: Jest dobry, ale są systemy jeszcze lepsze w mokrym (np. sulfonianowo-wapniowe)
  • Mit: „Jak litowy, to się na pewno zmiesza z litowym.”
    Fakt: Niekiedy tak, nierzadko — z kłopotami. Sprawdzać, nie zakładać
  • Zakończenie w trzech zdaniach
  1. Mydło litowe ≠ smar litowy. Pierwsze to zagęszczacz, drugie — gotowy środek smarny
  2. O ostatecznych własnościach decyduje trylogia: baza + zagęszczacz (mydło) + dodatki, a nie sam „lit”
  3. Dobierając smar litowy, patrz na NLGI, lepkość bazy, EP/AW, punkt kroplenia, wodoodporność i kompatybilność — nazwa „litowy” to dopiero początek rozmowy.

Anglicy mówią lithium soap is not lithium grease., Niemcy powtarzają lithiumseife ist kein lithiumfett a Polacy wiedzą i stosują zasadę ,że mydło litowe to nie smar litowy. W ofercie naszego sklepu jest bardzo wiele smarów litowych wielu firm. Możesz je wybrać sam ze sklepu https://abscmt.pl/12-smary-litowe lub zadzwonić pod numer 601 444 162 po poradę . Możesz też napisać lozyska@elub.pl a my mając wieloletnie doświadczenie dobierzemy Ci środek smarny dla Twojej aplikacji