Dwusiarczek molibdenu jak stosować, by silnik mruczał, a skrzynia biegów śpiewała
„Jeśli coś działa nie zmieniaj tego zbyt gwałtownie; najpierw dodaj odrobinę MoS₂”. – stary mechanik z epoki gaźników
Czy to prawda?
Na przestrzeni lat wiele dodatków „cudownych” przewinęło się przez warsztatową ladę: jedne błysnęły i zgasły, inne – jak dwusiarczek molibdenu (MoS₂) – okazały się tak solidne, że tradycjonaliści darzą je szacunkiem równym kluczem płaskim 13mm odziedziczonemu po dziadku. Dziś przyjrzymy się dwóm klasycznym polom bitwy, na których czarne płatki molibdenowego złota wciąż triumfują: olej silnikowy i olej przekładniowy.
Choć współczesne formulacje olejów potrafią więcej niż ich odpowiedniki sprzed dekad, jedno pozostaje niezmienne: tarcie nigdy nie śpi. A jeśli tarcie nie śpi, to i MoS₂ nie kładzie się spać – wystarczy mu 3-5 µm warstwy, by zamienić metaliczne zgrzyty w aksamitny szum. Ale, jak mawiał mój profesor z tribologii, „najpierw przeczytaj instrukcję, dopiero później chlap do karteru”. Dlatego z perspektywą starszego, lecz wciąż ciekawskiego fana klasycznych rozwiązań, przejdźmy w tym artykule krok po kroku przez oba zastosowania.
1. Czym właściwie jest MoS₂?
Dwusiarczek molibdenu to minerał o strukturze kanapki: warstwy molibdenu upchane pomiędzy siarką, coś jak mechaniczny przekładaniec. Warstwy tej kanapki ślizgają się po sobie z koeficjentem tarcia nawet 0,03 to tyle co nadający poślizg łyżce smalcu na patelni żeliwnej. Dzięki temu MoS₂ tworzy stały film, który nie tylko redukuje zużycie i obniża temperaturę pracy, lecz także podnosi kulturę jednostki napędowej. Jest chemicznie stabilny, nie boi się wysokich ciśnień, a jego czarny kolor dodaje powagi każdej…
2. Dlaczego tradycjonaliści wciąż go stosują?
1. Sprawdzona skuteczność – pierwsze badania nad MoS₂ w olejach sięgają lat 40. XX w. i od tamtej pory wykresy zużycia łożysk nie kłamią.
2. Prosta aplikacja – nie potrzebujesz laboratorium, wystarczy czysta butelka i odrobina cierpliwości.
3. Kompatybilność – pasuje do klasyków z wałkiem w kadłubie i do nowinek z turbo, choć szczególnie dobrze dogaduje się z silnikami „po przejściach”.
4. Oszczędność – mniejsze tarcie to niższe spalanie i dłuższe życie metalu; tradycjonaliści nie lubią wyrzucać rzeczy, które mogą jeszcze służyć.
3. MoS₂ w oleju silnikowym – krok po kroku
Zanim wlejesz, zastanów się dwa razy; po wlaniu silnik pomyśli raz na zawsze.
3.1 Przygotowanie
Molibden w płynie ,wersja płynna – po wymianie oleju (gdy karter jeszcze chłodny) odmierz porcję preparatu i wlej bezpośrednio do świeżego oleju.
Molibden w proszku ,wersja proszkowa – nasyp dawkę do osobnej, czystej butelki, zalej niewielką ilością świeżego oleju, potrząśnij jak barman shakiem i dopiero wtedy dodaj do silnika. Unikniesz grudek i zatoru na filtrze.
3.2 Dawkowanie
Najczęstsza proporcja to 3-5 % objętości oleju. Przykład z garażu: przy 5 l oleju do sporej V-szóstki dodajemy ≈ 300 ml koncentratu. Jeśli masz proszek – odmierz wagowo zgodnie z tabelą producenta, zwykle ~10 g bardzo drobnego proszku na 5 l.
3.3 Aplikacja
Wlej wymieszaną mieszankę oleju i dwusiarczku molibdenu , dokręć korek, uruchom silnik i zostaw na biegu jałowym 5 minut. To jak rytualny toast – pozwala MoS₂ dotrzeć w każdy kanał smarny, zanim ruszysz w trasę.
3.4 Częstotliwość
Starzy wyjadacze dosypują MoS₂ przy każdej wymianie oleju. W młodszych jednostkach można co drugą wymianę; w starszych, hałaśliwszych – nawet częściej, np. przed wakacyjną przeprawą przez autostradę.
4. MoS₂ w oleju przekładniowym – skrzynia biegów na medal
Jeżeli silnik to serce pojazdu, skrzynia to jego duże płuca. Nic tak nie psuje porannej przejażdżki jak zgrzyt dwójki przy -10 °C. Tu najlepszy będzie MoS₂ ,który staje na wysokości zadania.
4.1 Przygotowanie mieszanki smarnej
Procedura praktycznie lustrzana do aplikacji silnikowej:
Preparat płynny – wlej do świeżego, zimnego oleju przekładniowego, najlepiej tuż przed zalaniem skrzyni.
Proszek dwusiarczku molibdenu rozprowadź w osobnym naczyniu z małą ilością oleju, aż uzyskamy gładką zawiesinę.
4.2 Dawkowanie
Proszek molibdenu : standard a raczej maximum to 10- g na litr oleju przekładniowego.
Płynny dodatek molibdenowy : trzymaj się instrukcji producenta, bo koncentraty bywają różne jak temperament skrzyń DSG i manuali.
4.3 Aplikacja
Zalewasz skrzynię, dokręcasz korek, przejeżdżasz kilka kilometrów z łagodnymi zmianami biegów. W skrzyniach manualnych zyskasz cichszą pracę i płynniejsze wrzucanie przełożeń. Automaty natomiast odwdzięczą się mniejszym szarpnięciem przy redukcjach. Nie każdy producent automatycznych skrzyń zezwala na stosowanie środków zmniejszających tarcie.
4.4 Częstotliwość
Stosuj zgodnie z interwałem wymiany oleju w skrzyni (typowo co 60-120 tys. km) lub doraźnie, gdy zauważysz objawy: trudniejszą zmianę biegów, wycie pod obciążeniem, opiłki na korku magnetycznym.
5. Porady starego mechanika garażowego
Stary filtr? Wymień. MoS₂ nie odetka zapchanego filtra, magia ma swoje granice.
Umiar w proszku MoS2 więcej dodatku nie znaczy lepiej; przekroczenie dawek może zagęścić olej i zaburzyć ciśnienie smarowania.
Nie mieszaj różnych środków smarnych unikaj jednoczesnego stosowania konkurencyjnych dodatków PTFE lub ceramizujących; niech MoS₂ gra pierwsze skrzypce.
Przegląd uszczelek starsze silniki lubią wypocić nowy olej; dodatek może uszczelnić mikroszczeliny, ale cuda zostawmy świętom.
Znaczna poprawa rozruchu silnika zimą różnicę poczujesz szczególnie podczas mrozu; rozrusznik łatwiej obróci wał, a akumulator podziękuje za mniejszy pobór prądu.
6. Najczęstsze błędy przy stosowaniu proszku MoS2 i jak ich uniknąć
Błąd |
Konsekwencja |
Jak zapobiec |
Wsypanie proszku prosto do korka wlewu |
Zator filtra, nierównomierne rozprowadzenie |
Przygotuj zawiesinę w butelce |
Użycie starego, zanieczyszczonego oleju |
Brak poprawy, szlam w misce |
Zawsze stosuj ze świeżym olejem |
Użycie dwusiarczku molibdenu o granulacji przekraczającej 6µm (1 milimetr (mm) = 1000 mikronów (µm), 1 mikron (µm) = 0,001 milimetra (mm).) |
Możliwość wystąpienia zjawiska „third-body abrasion”( tzw. ścieranie trzecim ciałem) gdy twarde drobiny w szczelinie zaczynają szlifować oba współpracujące metale |
Stosować proszek zakupiony tylko u zaufanego dostawcy ,który posiada w ofercie drobne proszki przeznaczone do oleju |
Przekroczenie dawki > 5 % |
Wzrost lepkości, spadek ciśnienia |
Trzymaj się tabeli |
Zapomnienie o wymieszaniu po wlaniu |
Osadzanie w karterze |
Odpalić silnik i odczekać 5 min |
7. Spojrzenie w przyszłość
MoS₂ ma ponad 80 lat rynkowego doświadczenia, a mimo to wciąż jest gościem honorowym w nowoczesnych laboratoriach tribologicznych. Czy w erze samochodów elektrycznych straci rację bytu? Niekoniecznie – redukcja tarcia przyda się również w przekładniach redukcyjnych i łożyskach silników trakcyjnych. A do tego czasu traktujmy dodatek dwusiarczku molibdenu jak dobrą herbatę z samowaru: podajmy go we właściwej ilości, o odpowiedniej temperaturze, a zachowa smak tradycji i funkcjonalność nowoczesności.
„Kto smaruje, ten jedzie , kto smaruje MoS₂, ten jedzie dalej i ciszej.” współczesne przysłowie warsztatu samochodowego
8. FAQ kilka pytań z kanału olejowego
Czy MoS₂ zapcha filtr?
Nie, o ile dobrze rozrobisz proszek lub użyjesz wersji płynnej; płatki są zbyt małe, by zatrzymać się na standardowym filtrze.
Czy mogę dolać do 0W-20?
Tak, lecz trzymaj się dolnej granicy 3 %. Olej ultra-rzadki nie lubi nadmiaru zagęstnika.
9. 5 prawd przed dolaniem oleju z molibdenem do silnika lub skrzyni biegów
Świeży olej i nowy filtr
Czysta butelka do „shakera”
Waga lub miarka – precyzja to podstawa
Aplikuj na zimno, uruchom i odczekaj 5 min
Zanotuj przebieg – tradycja to pamięć
10. Krótki studium przypadku ze starym Polonezem
Zenek i jego Polonez 1.6 GLE (300 tys. km). Po dodaniu 300 ml płynnego MoS₂:
Parametr |
Przed dodaniem MoS2 |
Po dodaniu 3000 km |
Ciśnienie na wolnych (bar) |
1,1 |
1,3 |
Średnie spalanie (l/100 km) |
8,9 |
8,3 |
Zenek twierdzi, że różnicę „słychać nawet w radiu”.
11. Gdzie jeszcze warto zastosować molibden w proszku ?
Łożyska przegubów, zawieszenia, narzędzia ogrodowe – wszędzie tam, gdzie metal ściera metal pod naciskiem.
12. Dodatkowe ciekawostki tribologiczne
Warstwa graniczna: MoS₂ tworzy powłokę o grubości kilku mikrometrów, która utrzymuje się nawet po chwilowej utracie oleju stąd popularność dwusiarczku molibdenu w sportach motorowych i wszędzie tam gdzie chcemy uzyskać większą moc silnika spalinowego.
Odporność na ścinanie: w testach czopu-tarczy obciążonej 4 GPa współczynnik tarcia pozostaje stabilny, podczas gdy konkurencyjne dodatki „puszczają dym”.
Stare diesle: w silnikach z pompą wtryskową – niższe tarcie = mniejsze zużycie krzywek i wyższe ciśnienie paliwa.
Wysokie przebiegi: regularne stosowanie może zmniejszyć zużycie pierścieni nawet o 10-15 % w cyklu 100 tys. km.
13. Kompendium dawkowania w pigułce
Rodzaj oleju |
Dawka MoS₂ |
Kiedy stosować |
Olej silnikowy 5 l |
300 ml płynu / 10-20 g proszku |
Po każdej wymianie lub przy zwiększonym obciążeniu |
Silnikowy 3 l |
120 ml /8-12 g |
W mieście, co drugą wymianę |
Przekładniowy 2 l |
10-20 g proszku |
Po wymianie fabrycznego oleju, co 100 tys. km |
Reduktor 0,8 l |
6-10 g |
Przed sezonem terenowym |
Pamiętaj: dawki powyżej 5 % objętości oleju zachowaj dla maszyn rolniczych i zabytkowych ciężarówek, gdzie luz montażowy przypomina stare koło bryczki konnej.
Jeżeli jeszcze nadal czegoś nie wiesz dokładnie napisz do mnie .
Pozostaje pytanie gdzie kupić drobny lub większy mikroproszek molibdenowy ?
Molibden o różnych grubościach ziaren możesz kupić w różnych gramaturach i wielkościach sklepie internetowym https://abscmt.pl/index.php?id_category=44&controller=category
lub możesz zamówić wysyłając zapytanie na adres : lozyska@elub.pl