Co i jak smarować w alternatorze
Zasada numer jeden brzmi: w nowoczesnych alternatorach nic się nie „dosmarowuje” na samochodzie. Łożyska są fabrycznie uszczelnione i nasmarowane; gdy wyją, mają luz lub się grzeją — wymieniasz łożyska lub cały alternator (sporo obecnych konstrukcji bywa nierozbieralnych). Smarowanie dotyczy starszych, rozbieralnych alternatorów i tylko konkretnych punktów.
W rozbieralnych konstrukcjach smarujemy wyłącznie elementy toczne:
- Łożysko przednie i tylne – o ile są otwarte/da się je otworzyć przynajmniej z jednej strony.
- Stosujemy smar do łożysk silników elektrycznych o parametrach:
- NLGI 2 (ew. 1–2 dla głębokich mrozów),
- zagęszczacz litowy kompleks lub poliureowy,
- baza PAO lub PAO + ester (syntetyk),
- okno pracy ≥ –40…+150 °C (im wyższy zapas termiczny, tym lepiej),
- nieprzewodzący, o niskiej separacji oleju („bleed”), bez stałych dodatków typu MoS₂/grafit.
- Ilość smaru: w łożysku ok. 1/3 objętości. Upychanie „po korek” to proszenie się o grzanie i zgon łożyska.
Czego nie smarować w alternatorze ?
- Szczotek i pierścieni ślizgowych – pracują „na sucho”. Czyścimy wyłącznie izopropanolem.
- Prostownika/diody, regulatora, uzwojeń – zero smarów i sprayów.
- Koła pasowego z jednokierunkowym sprzęgiełkiem (OAP/OAD) – to zespół zamknięty. Jeśli terkocze lub ślizga – wymiana.
- Paska osprzętu – żadnych „odświeżaczy paska”.
Warunki pracy łożysk alternatora – dlaczego zwykły smar nie wystarczy
Łożyska alternatora to zwykle kulki pracujące:
- z prędkościami rzędu kilkunastu–ponad 20 tys. obr./min po stronie wirnika,
- w podwyższonej temperaturze (ciepło od stojana i mostka diodowego, słaba wentylacja),
- przy drganiach i obciążeniach dynamicznych (napinacz, nierówności),
- w aerozolach wody i soli,
- z wymogiem długiej, czystej pracy (dosmarowywanie serwisowe nieprzewidziane).
Z tego wynika profil smaru: stabilność mechaniczno-termiczna, kontrolowany bleed, odporność na utlenianie i wodę, przy umiarkowanym pakiecie AW/EP (musi chronić w rozruchu i przy uderzeniach, ale nie zwiększać oporów w mrozie).
Matryca wymagań technicznych – wersja do audytu
Jako praktyczne wzorce smarne bierzemy dwa sprawdzone profile:
tańszy Vegatol VPRO Li Complex S 100 EP2 (syntetyk, Li-complex, ISO VG ≈ 100, NLGI 2) oraz wysokie premium MOLYKOTE 7514 (PAO/ester, Li-complex, NLGI 1–2, niska lepkość bazy).
1) Konsystencja (NLGI) i penetracja
- NLGI 2 (265–295) – standard dla łożysk z niewielkimi luzami i uszczelnieniem kontaktowym.
- NLGI 1–2 ułatwia zimny start (ok. –40 °C), stąd częste zastosowanie w 7514.
2) Lepkość bazy (40 °C)
- ~100 mm²/s (profil Vegatol S100): „złoty środek” dla dużych prędkości i umiarkowanego obciążenia.
- ~40–60 mm²/s (profil 7514): mniejsze straty przy bardzo wysokich obrotach i lepszy rozruch w głębokim mrozie.
3) Baza i zagęszczacz
- PAO / PAO+ester: niska lotność, wysoka stabilność, lepsza smarność graniczna.
- Li-complex: wysoka temp. kroplenia (> 250 °C), świetna stabilność mechaniczna, dobra wodoodporność.
4) Zakres temperatur pracy
- Minimum –40…+150/160 °C w trybie ciągłym.
- Vegatol S100 EP2: typowo –50…~160 °C (klasy KPHC2P-50 / ISO L-XCEHB 2).
- MOLYKOTE 7514: –40…+180 °C – mocny zapas na korki i wysokie obciążenia elektryczne.
5) Temperatura kroplenia
- Cel ≥ 250–270 °C (typowe dla Li-complex) – mniejsza tendencja do upłynnienia i „ucieczki” smaru.
6) Korozja i woda
- EMCOR ≤ 1–1,
- korozyjność miedzi 1b / 24 h / 100 °C,
- dodatki antykorozyjne z profilu 7514 są wskazane w komorze silnika.
7) AW/EP i nośność filmu
- Umiarkowane: test 4-kulek > 2000 N to sensowny punkt odniesienia. Zbyt agresywne EP może podbić straty i temperatury.
8) Separacja i odparowanie
- Bleed < 5 % / 168 h / 40 °C,
- odparowanie < 2 % / 22 h / 99 °C.
Niski bleed = niższe ryzyko migracji oleju w okolice elementów elektrycznych.
9) Stabilność mechaniczna / ścinanie
- Mały przyrost penetracji po 100 000 cykli – Li-complex jest tu faworytem.
10) Zgodność materiałowa / elektryczna
- Z NBR/FKM, izolacjami drutu, tworzywami osłon, bez składników przewodzących; brak celowego PTFE/PFAS bywa dziś atutem.
Dwie filozofie doboru smaru do alternatora – jak dobrać pod warunki
Profil „uniwersalny” – Vegatol VPRO Li Complex S 100 EP2
Syntetyk o lepkości VG~100, NLGI 2: tłumi drgania, trzyma film przy temp. roboczych, ma zapas na lato i jazdę miejską. Idealny do regeneracji łożysk z luzem C3/C4, do rolek/napinaczy i łożysk szybkoobrotowych w osprzęcie.
Profil „zimny start i prędkość” – MOLYKOTE 7514
PAO/ester, najczęściej NLGI 1, lepkość ~50 mm²/s: świetny przy głębokich mrozach, w łożyskach z ciasnymi tolerancjami i uszczelnieniami o wyższym tarciu. Zmniejsza opory, poprawia kulturę pracy przy bardzo wysokich prędkościach.
Praktyczna ściąga wyboru
- Flota w mroźnym klimacie, krótkie odcinki → 7514 (NLGI 1–2).
- Miasto, korki, wysoka temp. obudowy i duży pobór prądu → S100 EP2 (NLGI 2).
- Mieszane warunki → w łożyskach czołowych S100 EP2, w tylnych/oporowych 7514, jeżeli konstrukcja ma bardzo ciasne uszczelnienia.
Aplikacja i serwis – prosto, czysto, skutecznie
- Odłącz akumulator, zdemontuj alternator, rozbierz na czysto.
- Nie mieszaj smarów: jeśli nie wiesz, co było – wymyj łożysko, wysusz, nałóż nowy smar.
- Daj 1/3 objętości – więcej nie znaczy lepiej.
- Uszczelniacze i osłony muszą być nienaruszone; pył szczotkowy w połączeniu ze smarem to papier ścierny.
- Po montażu sprawdź osiowość kół pasowych i naciąg paska – zła geometria zabija łożyska szybciej niż brak smaru.
Objawy, że smarowanie nie pomoże – czas na wymianę
- Wycie rosnące z obrotami,
- wyczuwalny luz promieniowy,
- przegrzewanie obudowy już po krótkiej pracy,
- metaliczne „piłowanie”.
Tu żaden smar nie cofnie zużycia: wymiana łożysk / alternatora.
Gdzie ten „smar do alternatora” sprawdzi się jeszcze
Dobry smar do łożysk alternatora nie jest jednorazowym egzotykiem można go stosować w wielu punktach smarnych w tym:
- Napinacze i rolki pasków, wentylatory chłodnicy, dmuchawy HVAC, silniczki wycieraczek/szyb – S100 EP2 jako bezpieczny standard; 7514 tam, gdzie liczy się lekki rozruch.
- Małe przekładnie i łożyska w e-mobility oraz AGD – niskie odparowanie i bleed to mniej brudu i dłuższa żywotność.
- Przenośniki, rolki szybkobieżne, maszyny pakujące – stabilność mechaniczna i oksydacyjna to mniej przestojów.
Najczęstsze błędy smarowania(i jak ich nie popełniać)
- Przesmarowanie łożysk → wzrost temperatury i awaria. Trzymaj się 1/3.
- Zbyt „twardy” smar na zimę → hałas na mrozie, większe zużycie graniczne. Sięgnij po NLGI 1/niska lepkość bazy.
- „Magiczne” dodatki stałe → ryzyko przewodności i zanieczyszczeń. Trzymamy się formuł bez MoS₂/grafitu.
- Mieszanie zagęszczaczy (Li-complex z poliureą/glinowym) → nieprzewidywalna stabilność. Bez testów – nie łączymy.
Chcesz dobrać smar pod konkretny alternator, rocznik i warunki pracy floty?
Sprawdź dostępność na abscmt.pl, zadzwoń 601 444 162 albo napisz na lozyska@elub.pl